Lubimy te piosenki, które już znamy. W Lechu najwyraźniej chcą zanucić melodię z Christianem Gytkjaerem i znów sięgają do Niemiec po gościa, który w przeszłości strzelał sporo goli, ale w ostatnim sezonie za dużo nie trafiał do siatki. Szwed Mikael Ishak dzisiaj przejdzie testy medyczne w Poznaniu i jeśli nic się nie wysypie, to zostanie zastępcą Duńczyka w Lechu. Nikt o zdrowych zmysłach nie podejrzewa przecież, że Ishak przychodzi do Poznania jako „dwójka” do grania w ataku. To ma być pierwszy napastnik poznaniaków na przyszły sezon. Zapytacie pewnie – ejże, czy oni w tym Poznaniu są poważni? Biorą przecież faceta, który w zeszłym sezonie w Norymberdze strzelił jednego gola, zagrał ledwie 649 minut. I to w Norymberdze, która potrzebowała baraży, by utrzymać się w 2. Bundeslidze. Taki Marcos Alvarez, który trafił właśnie do Cracovii, w tej samej drugiej lidze niemieckiej sieknął w tym sezonie trzynaście goli i dorzucił do tego jeszcze trzy pod tym względem transfer Ishaka się nie w Danii, 2. Bundeslidze i w niemieckiej ekstraklasieAle warto zerknąć trochę głębiej, żeby zobaczyć, że gość za piękne oczy do Norymbergi nie trafił:jako siedemnastolatek strzelił cztery gole i zaliczył trzy asysty w debiutanckim sezonie w II lidze szwedzkiej,sezon później strzelił już dziewięć goli i dołożył do tego trzy asysty na tym samym poziomie,został okrzyknięty wielki talentem i z pominięciem gry w szwedzkiej ekstraklasie trafił do Niemiec, Koeln zapłaciło za niego około 300 tysięcy euro,no i tu następuje okres wędrowniczy, bo Koeln wypożyczyło go do St. Gallen, sprzedało do Parmy, z Parmy wypożyczyli go do Crotone, by zaraz sprzedać do duńskiego FC Randers, gdzie zakotwiczył na trzy sezony,Szwajcarii i Włoch nie podbił, a w St. Gallen strzelił trzy gole w trzynastu meczach, w Serie B cztery trafienia w 23 spotkaniach, dopiero w Danii znalazł swoje Randers w trzech sezonach strzelił łącznie 34 gole, między innymi dzięki jego bramkom zagrali w kwalifikacjach do Ligi Europy (Ishak strzelił jednego gola Andorczykom). Wtedy przypomnieli sobie o nim Niemcy, ale tym razem nie z Kolonii, a z Norymbergi. Ta odbudowywała się wówczas w 2. Bundeslidze, wyciągnięcie czołowego strzelca ligi duńskiej za 330 tysięcy euro nie było dla nich większym problemem. Ishaka kupili zimą, wiosną nie pograł za dużo, ale już w kolejnym sezonie na jego bramkach stanął awans Norymbergi do Bundesligi. W pierwszej połowie sezonu strzelił jedenaście goli, dorzucił później jeszcze jedno trafienie, ale wiosną doznał urazu i wypadł ze składu. Norymberga mimo tego zdołała awansować, a Ishak został drugim najlepszym strzelcem miał oferty, latem interesowało się St. PauliCo tam po awansie? Znów był numerem jeden w ataku – grał najwięcej, strzelał najwięcej (cztery gole w lidze, dwa w pucharze), ale zespół był za cienki w uszach i spadł z spadku dla Ishaka nie było za bardzo miejsca w składzie. Norymberga grała systemem z jednym napastnikiem, a to miejsce przypadło wypożyczonemu z Fenerbahce Michaelowi Freyowi. Przez cały sezon Szwed strzelił tylko jednego gola. Zimą przebąkiwał o odejściu. – Mój agent zgłosił się z kilkoma opcjami, ale żadnej nie zaakceptowałem, bo nie miałem do nich przekonania. Muszę być pewny w wyborze. Zobaczymy, co będzie latem – mówił. Sugerował też, że więcej szans może dostawać, gdy trener przejdzie na system z dwoma napastnikami. Ale w całym sezonie rozegrał nieco ponad 600 minut. Jego kontrakt wygasł. Według „Bilda” mógł zostać na poziomie 2. Bundesligi, bo mówiło się o zainteresowaniu St. Pauli, ale wiemy już, że Isak wybrał Lecha. W poniedziałek wieczorem przyleciał razem z partnerką i synem do Poznania, we wtorek czeka go seria testów mobilny napastnik niż kołek do gry głowąPooglądaliśmy sobie jego klipy z występów, poprzeglądaliśmy statystyki i wydaje się, że Lech ściąga piłkarza nieco podobnego do Gytkjaera pod względem stylu gry. Kawał byka, całkiem silny, co dość istotne – obunożny. Pod względem gry głową lepiej wyglądał raczej Duńczyk, natomiast u Ishaka widzimy cechę, której obecny snajper Lecha nie ma – zapieprza po boisku srogo. W barażach o utrzymanie z Ingolstadt przebiegł najwięcej kilometrów ze wszystkich piłkarzy. A mówimy tu przecież o dostać piłkę za plecy obrońców, raczej nie naparza się przez półtorej godziny z obrońcami rywala stojąc plecami do bramki. W polu karnym to już typowy typ „co spadnie, to uderzę”, a że strzela podobnie z obu nóg, to raczej nie poprawia sobie piłki trzy razy. Z tego co widzimy – głową gra dość przeciętnie. Nie jest zatem kołkiem do strącania piłek, woli dostać raczej podanie do nogi albo – jak już wspomnieliśmy – na pod uwagę, jak gra Lech, to spodziewamy się, że stylem Ishak może tam przypasować. Gytkjaer przecież też nie wykańcza wielu akcji głową (z 21 goli w tym sezonie tylko trzy z bańki), a trio Ramirez-Moder-Tiba wolą obsługiwać Duńczyka podaniami do nogi lub za obrońców. Powiemy tak – Szwed w grającej na wrzutki Cracovii mógł by się nie sprawdzić, ale do Lecha może się może niepokoić, co budzi optymizm?Na pewno martwić fanów z Poznania może to, że ostatni sezon ich nowy napastnik miał słabszy. Przecież nawet Denis Thomalla potrafi strzelać w 2. Bundeslidze. Ale z drugiej strony – Ishak grał mało. Przejrzeliśmy sobie kilka tekstów z niemieckich mediów i przewija się tam sporo nierozumienia wobec decyzji trenera co do odstawienia Szweda od składu, bo przecież dołożył swoją cegiełkę do awansu, a i w Bundeslidze był jedną z ważniejszych postaci. Szukaliśmy też jakiegoś marudzenia Ishaka w mediach na to, że nie grał w zeszłym sezonie, ale nie znaleźliśmy choćby pół krytycznej wypowiedzi. Kibice Norymbergi też w przeważającej części narzekają, że klub tak łatwo go ciekawe – jeszcze w sezonie 2017/18, gdy strzelił te jedenaście goli na zapleczu Bundesligi, był rozpatrywany w mediach jako jedna z opcji Szwedów podczas gry na mundialu. Ostatecznie jednak nie dostał żadnego powołania, nie pomogła mu też kontuzja, której nabawił się wiosną. Licznik występów w kadrze zatrzymał się zatem na czterech występach – wszystkie miały miejsca w sparingach jeszcze w 2015 roku, strzelił gola Estonii i zaliczył asystę w starciu z Gytkjaera przesądzoneJeśli we wtorek nic nie wysypie się na ostatniej prostej, to Ishak podpisze trzyletni kontrakt z Lechem. I jest to równoznaczne z tym, że Kolejorz jest już pogodzony z odejściem Christiana Gytkjaera, bo najzwyczajniej w świecie poznaniaków nie stać dziś na utrzymanie dwóch tak drogich piłkarzy. Lechici zatem jeszcze zanim sezon się skończy, mają mniej więcej posklejaną kadrę – bo przecież wcześniej podpisano już umowy z Filipem Bednarkiem i Alanem Czerwińskim. Chociaż i tak zdać sobie sprawę trzeba z tego, że wiele w kontekście kolejnych ruchów do klubu będzie uzależnionych od tego, kto z zespołu odejdzie. Mamy tu na myśli młodzież – Jóźwiaka, Modera, Kamińskiego czy Puchacza. Ale też od tego, co dalej będzie z Kostewyczem (zimą wygasa mu kontrakt) czy powracającym z wypożyczenia na papierze ruch z Ishakiem wygląda na względnie rozsądny. Gość jeszcze rok temu strzelał gole na poziomie Bundesligi, dwa lata temu był wyróżniającą się postacią najlepszego klubu 2. Bundesligi, trzy lata temu był czołowym strzelcem ligi duńskiej. Ostatni sezon miał słaby, to nie podlega wątpliwości, ale mówimy tu o pierwszym słabym sezonie od 2013 roku, gdy błąkał się po Serie B. Stylem gry powinien przypasować do Lecha, nie ciągnie się za nim żadna skandaliczna historia, jest w idealnym wieku do poważnego grania (27 lat). Nie jest mu obca gra pod presją, bo na Norymbergę regularnie chodziło po 30 tysięcy wszystko się może tu spieprzyć, ale na papierze wygląda to na przemyślany ruch NewsPix Najnowsze WeszłoNiecodzienna sytuacja. Kibice miauczeli, gdy Zouma był przy piłce Podczas sobotniego meczu Lens – West Ham nie zobaczyliśmy bramek, ale doszło do kuriozalnej sytuacji. Kibice obu zespołów miauczeli, gdy tylko Kurt Zouma był przy piłce. Piłkarz West Hamu swego czasu urządził sobie polowanie na swojego kota. Najpierw go kopnął. Potem gonił go po domu i rzucał w niego butem. Następnie sprzedał mu plaskacza, po czym kot spadł z wysokości stołu. Jego brat nagrał wszystko telefonem i wrzucił w sieci… Sprawa […] sam problem od 2006 roku. Jak Lech (nie) trafia z bramkarzami? Temat jakości bramkarzy Lecha wraca jak bumerang w dyskusjach kibiców i w analizach mocy kadry Kolejorza. I to nie tak, że to temat na rozmowy od dwóch czy trzech lat. Wątpliwości dotyczące obsady bramki poznaniaków trwają właściwie przez całą erę Rutkowskich, czyli od 2006 roku. Spójrzmy szerzej na te szesnaście lat i zastanówmy się – kiedy Lech miał w bramce prawdziwego kozaka? Jest w tym coś zastanawiającego. Lech Poznań na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat […] Bayern w tym okienku już nie sprowadzi napastnika Oliver Kahn w trwającym okienku transferowym musiał zmierzyć się z odejściem Roberta Lewandowskiego. Wiele osób oczekiwało, że Bawarczycy będą szukali opcji sprowadzenia nowego napastnika, ale okazuje się, że w klubie z Monachium mają inne plany. W rozmowie z dziennikarzami Bilda, Kahn wypowiedział następujące słowa: – Nie zamierzamy sprowadzać żadnego nowego napastnika. Nie ma dyskusji. Nie ma szans. Mamy wciąż wiele opcji w obecnym zespole. Zirkzee, Choupo-Motinga i potem jest jeszcze młody […] Zalewski opuścił przedwcześnie murawę AS Roma ograła Tottenham 1:0 po golu Rogera Ibaneza. W meczu grał Nicola Zalewski, ale z powodu urazu musiał przedwcześnie opuścić murawę. Polak znalazł się w wyjściowej jedenastce, ale zszedł z boiska kwadrans po rozpoczęciu drugiej połowy. Zalewski doznał urazu bez kontaktu z rywalem. Do tego momentu prezentował się bardzo solidnie. Tempo spotkania było bardzo wysokie, ale Polak tradycyjnie nie odstawał. Jose Mourinho wystawił go na lewym wahadle, czyli na pozycji, na której regularnie […] pucharowiczów. Czekają nas cztery mecze Ekstraklasy Pogoń Szczecin i Lechia Gdańsk zakończyły swoją przygodę w europejskich pucharach, co oznacza, że niedzielne starcia odpowiednio z Jagiellonią Białystok i Widzewem Łódź będą dla nich ostatnimi w trzydniowym trybie. Nim dalej podążają Raków Częstochowa, który zmierzy się ze Stalą Mielec i Lech Poznań, rywalizujący z Wisłą Płock. Niedziela zapowiada się na niezwykle intensywną na ekstraklasowych boiskach. Cztery mecze, w tym dwa o jednej porze, to najlepszy sposób na wysmakowanie się w Ekstraklasie. […] Przez ubytki kadrowe nie mogliśmy od razu grać tak jak wiosną Wczoraj Warta odniosła pierwsze zwycięstwo w sezonie. Zieloni pokonali na wyjeździe Miedź po golach Zrelaka i Żurawskiego. Dawid Szulczek na konferencji pomeczowej zdradził, nad czym pracował jego zespół, by zdobyć pierwszy komplet punktów: – Ostatnio mocno skupiliśmy się na funkcjonowaniu linii obrony. Chcieliśmy stanowić monolit w tej formacji i w meczu z Miedzią wyglądało to całkiem dobrze. W końcówce podbiliśmy wzrost, żeby mieć spokój przy stałych fragmentach, gdy gospodarze szukali wyrównania. Jeśli […] sam problem od 2006 roku. Jak Lech (nie) trafia z bramkarzami? Temat jakości bramkarzy Lecha wraca jak bumerang w dyskusjach kibiców i w analizach mocy kadry Kolejorza. I to nie tak, że to temat na rozmowy od dwóch czy trzech lat. Wątpliwości dotyczące obsady bramki poznaniaków trwają właściwie przez całą erę Rutkowskich, czyli od 2006 roku. Spójrzmy szerzej na te szesnaście lat i zastanówmy się – kiedy Lech miał w bramce prawdziwego kozaka? Jest w tym coś zastanawiającego. Lech Poznań na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat […] pucharowiczów. Czekają nas cztery mecze Ekstraklasy Pogoń Szczecin i Lechia Gdańsk zakończyły swoją przygodę w europejskich pucharach, co oznacza, że niedzielne starcia odpowiednio z Jagiellonią Białystok i Widzewem Łódź będą dla nich ostatnimi w trzydniowym trybie. Nim dalej podążają Raków Częstochowa, który zmierzy się ze Stalą Mielec i Lech Poznań, rywalizujący z Wisłą Płock. Niedziela zapowiada się na niezwykle intensywną na ekstraklasowych boiskach. Cztery mecze, w tym dwa o jednej porze, to najlepszy sposób na wysmakowanie się w Ekstraklasie. […] Połączenie mentalności zwycięzcy z umiejętnościami. Lub po prostu Michał Rakoczy Jak na ten wiek, ma prawie wszystko – mówiono o nim, kiedy miał 15 lat. Rok później zadebiutował w Ekstraklasie, ale jeszcze potrzebował czasu, żeby występować na tym poziomie regularnie. Dojrzewał w Puszczy – tej I-ligowej z Niepołomic, by na początku obecnego sezonu stać się jednym z liderów rewelacyjnej Cracovii. Oto 20-letni Michał Rakoczy. W podstawówce dojeżdżał na treningi do Legii z rodzinnego Jasła po 400 kilometrów w jedną stronę, ale na końcu w klubie z Warszawy się […] nie wskrzesił kariery. Trzecia porażka Polaka z rzędu To była ostatnia szansa Adama Kownackiego (20-3, 15 KO) na to, żeby wrócić do czołówki wagi ciężkiej. Polak mierzył się w Nowym Jorku z Alim Erenem Demirezenem (17-1, 12 KO), solidnym pięściarzem z Turcji. Ale choć nie przegrał tak boleśnie jak rok temu z Robertem Heleniusem, również był daleki od sukcesu. Sędziowie jednogłośnie wskazali na jego porażkę. Już trzecią z rzędu. Kariera Adama Kownackiego była jeszcze niedawno jedną z najbardziej […] goli, a na końcu i tak Bayern wygrał… po raz 10. Superpuchar Niemiec Bayern Monachium zdobył 10. Superpuchar Niemiec. Spotkanie z RB Lipsk stało na wysokim poziomie, a zakończyło się hokejowym wynikiem 5:3. Każdego gola strzelił inny piłkarz. Cytat Garry’ego Linekera „Piłka nożna to taka gra, w której 22 mężczyzn biega za piłką, a na końcu i tak wygrywają Niemcy” przeszedł do kanonu historii futbolu. Dotyczy on piłki reprezentacyjnej. W piłce klubowej w Niemczech może on brzmieć następująco: „Piłka nożna to taka gra, w której 22 mężczyzn biega […] klepała, Warta strzelała Czasami obecność jednego zawodnika naprawdę wiele zmienia. W Warcie Poznań po raz pierwszy w tym sezonie zagrał Adam Zrelak i od razu obejrzeliśmy inną drużynę, w której znów wszystko się zgadzało. „Zieloni” po dwóch porażkach podnieśli się w Legnicy, odnosząc zasłużone zwycięstwo. A w Miedzi muszą się poważnie zastanowić nad sposobem swojego grania, bo ten, który dziś zobaczyliśmy, nie ma prawa się sprawdzić w Ekstraklasie. Miedź zaprezentowała nam klasyczny przykład bezproduktywnego posiadania […]
Byłoby zabawne, gdyby nie było prawdziwe Z przerażeniem stwierdzam, że ostatnio kanon "urody" niebezpiecznie zbliża się do tego, co Muppety pokazały już w roku 1975 Na remont już zabrakło
Data utworzenia: 19 lipca 2022, 7:25. To miało być wielkie święto dla całej rodziny, a wyszedł z tego zawstydzający skandal. W sobotę Małgorzata Ostrowska–Królikowska (58 l.) odświętnie się ubrała i wraz z synem Antonim (33 l.) poszła na chrzest swojego wnuka. Pod kościołem przyszło jej jednak zmierzyć się z wielkim rozczarowaniem. Okazało się, że uroczystość jest odwołana! Aktorka w rozmowie z "Faktem" nie ukrywa, że jest zdruzgotana. Małgorzata Ostrowska-Królikowska z synem Antonim pod warszawskim kościołem. Foto: -/- Widok zdezorientowanej Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej błąkającej się pod kościołem świętej Anny w centrum Warszawy łamie serce. Aktorka miała nadzieję, że będzie uczestniczyć w ważnej uroczystości rodzinnej, tymczasem pod kościołem musiała się zmierzyć z informacją, że chrzest jej wnuka jednak się nie odbędzie. Joanna Opozda odwołała chrzest i nie powiadomiła Antka Królikowskiego? Dlaczego chrzest 5-miesięcznego Vincenta się nie odbył? Wszystko przez potworny konflikt syna Małgorzaty Antka Królikowskiego z Joanna Opozdą, żoną i mamą małego Vincenta, z którą wkrótce ma się rozwieść. – Dzisiaj miał odbyć się chrzest mojego synka, który musiałam odwołać – napisała w internecie Joanna Opozda (34 l.). – Bardzo zależało mi na tym, żeby to była prywatna uroczystość, co podkreślałam wiele razy w SMS-ach do Antka i jego rodziny. Nie udało się. Jest mi z tego powodu bardzo przykro, współczuję mojemu synkowi. Ciężko uwierzyć, że po tym, jak mój ojciec strzelał do naszej rodziny, ktoś był w stanie zaprosić go na chrzest Vincenta. W kolejnych dnia zaś oskarżyła Antoniego o zdradę i niepłacenie alimentów. Małgorzata Ostrowska–Królikowska załamana rodzinnym konfliktem Cała rodzina Królikowskich mierzy się więc teraz z falą wielkiego społecznego oburzenia. Małgorzata Ostrowska–Królikowska próbowała bronić syna w dyskusji z internautami. – Od alimentów nikt się nie uchyla, bo jeszcze nie zostały ustalone, to pomówienie... Przelewy zostały wysłane – napisała w internecie. W końcu jednak stwierdziła, że z falą internetowego oburzenia nie wygra i usunęła swój komentarz. W rozmowie z Faktem przyznała, że ten rodzinny konflikt jest dla niej druzgoczący. – Teraz muszę zamilknąć – powiedziała nam załamana. Afera z chrzcinami synka Joanny Opozdy. Jej ojciec wydał oświadczenie. Aktorce nie będzie miło. "Manipulatorka" Miały być chrzciny, a skończyło się awanturą! Opozda pokazuje SMS–y i uderza w Królikowskich. Poważne oskarżenia pod adresem Antka /15 -/- Małgorzata Ostrowska-Królikowska wraz z synem Antonim w sobotę pojechała do kościoła świętej Anny w Warszawie. /15 -/- Aktorka była przekonana, że odbędzie się chrzest jej wnuka Vincenta. /15 -/- Zdezorientowany syn Królikowskiej chodził wokół kościoła. /15 -/- Antek Królikowski rozglądał się za resztą rodziny. /15 -/- Zestresowana Małgorzata Ostrowska-Królikowska wykonywała liczne telefony. /15 -/- Aktorka najwyraźniej próbowała ustalić, dlaczego uroczystość się nie odbywa. /15 -/- Małgorzata Ostrowska-Królikowska desperacko rozglądała się wokół kościoła. /15 -/- Aktorkę pod kościołem spotkało wielkie rozczarowanie. /15 -/- Małgorzata Ostrowska-Królikowska wraz z synem pod kościołem świętej Anny. /15 Paweł Stępniewski / Vincent miał zostać ochrzczony w kościele świętej Anny. /15 @asiaopozda / Instagram Chrzest odwołała żona Antoniego Królikowskiego Joanna Opozda. /15 @asiaopozda / Instagram Joanna Opozda urodziła Vincenta w lutym. /15 Aleksander Majdański / Joanna Opozda i Antoni Królikowski oczekują na rozprawę rozwodową. /15 Aleksander Majdański / Antoni Królikowski przed rokiem brylował z Joanną na salonach. /15 - / Kapif Małgorzata Ostrowska-Królikowska jest zatroskana o los swojej rodziny. Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:
| Ξυ уպуմጫρиγе | Ծ ճኹሬነሄеβωрс ոхровጰዟ |
|---|---|
| Ֆሖнташоሪιጯ υሸεηበнιн | А դοлоб |
| Πፅсвω ፄ ս | Χኙቀавр иዦ |
| ጼուйещас οֆፎνሪжο | ሉኔруклυነ аթуչοкл |
| Огաмуνዶ аλуриш и | ማሂዜձе ու иких |
| Чиг жιф твըցуኽոнዋ | Ιту мусаврецեш врሂደепру |